Quantcast
Channel: Barbrafeszyn | Blog o paznokciach - pomysły • zdobienia • inspiracje
Viewing all 649 articles
Browse latest View live

Dynie

$
0
0
Niektórym dynie kojarzą się Halloween. Mi zdecydowanie bardziej kojarzą się z porą roku, podczas której to święto się odbywa. Jesień do zdecydowanie jedna z piękniejszych pór roku, więc bez zbędnego gadania zaczynam robić tematyczne pazurki. Mam nadzieję, że nie będzie Wam szkoda lata, bo już raczej zdobienia z palmą u mnie nie zobaczycie.

Jesienne paznokcie

Do wykonania użyłam:
- Ćwieki - Born Pretty Store,
- Biały - Orly #White Tips,
- Czarny - Farbki akrylowe,
- Dynie - B. Loves Plates B.09 Spooky Halloween.

paznokcie w kropki

naszyjnik sotho jeż
Naszyjnik - Sotho


Metalowe ćwieki

$
0
0
Czasami do głowy przychodzą mi bardzo dziwne pomysły na manicure. Wtedy zastanawiam się, czy naprawdę jest sens to malować, czy może zrobić coś normalniejszego. Na szczęście zazwyczaj wygrywa myśl - a dlaczego nie? Przecież blog to taki trochę pamiętnik. Dzięki niemu możemy zobaczyć co robiliśmy dobrze, a co niekoniecznie było trafionym pomysłem. Dzięki takim 'dziwnym' pomysłom, nasz umysł staje się bardziej otwarty na nowe rzeczy. A o to chyba w sztuce chodzi.

ciekawe paznokcie

Zdobienie jest jak widzicie bardzo proste, ponieważ pojawiają się tam tylko białe wielokąty i ciemne ćwieki. Wygląda to jednak dość dziwnie, jak jakieś oczy kosmity, albo jajko sadzone z czarnym żółtkiem. Krótko mówić do normalnych nie należy. 

geometryczne paznokcie

ćwieki na paznokcie

Ćwieki pochodzą ze sklepu Born Pretty Store i są naprawdę niespotykane. Ciemne, jakby metalowe z srebrnymi rowkami. W karuzeli znajdziemy dwanaście różnych rodzai, od zwykłych kwadratów, po kwiatki i serca. 

ćwieki born pretty

Do wykonania użyłam:
- ćwieki - Born Pretty Store,
- szary - Mistero Milano #coś ekscytującego,
- biały - Mistero Milano Gel Pasta #white.

Mistero Milano - Coś Ekscytującego
Mistero Milano - Coś Ekscytującego

Wieczorna pielęgnacja

$
0
0
Chociaż post nazwałam 'wieczorna pielęgnacja', powinien on raczej nosić tytuł 'szybka pielęgnacja, minutę przed wskoczeniem do łóżka'. Nie chciałam pokazywać Wam tu dziś wszystkich kosmetyków, których używam wieczorem. Oczywiście robię demakijaż, tonizuję, a czasami również nakłam maseczkę, ale dziś nie o tym. Dziś wyłącznie o produktach, które zdarza się się nakładać już na wpół śpiąc, pod kołdrą.

wiczorna pielęgnacja lato

Na początek krótko o produktach do rąk, o których już wypowiadałam się nie raz na moim blogu i instagramie. Od razu zaznaczę, że z nimi mam największy problem, ponieważ często zapominam po nie sięgnąć :D Na twarzy zdarza mi się czuć ściągnięcie, jednak z dłońmi większego problemu nie mam. 

Kremu YOPE używam od targów i jak widać zużycie jest niewielkie. Bardzo lubię go za zapach i lekką konsystencję. Nie wiem jak sprawdzi się u osób z bardzo suchą skórą, ponieważ takowej nie posiadam. Mi daje komfort i uczucie lekkiego nawilżenia, którego czasami potrzebuje.

Krem do skórek Orly, wmasowuje wieczorem delikatnymi ruchami i chwilę czekam, aż się wchłonie. Ma różany zapach, niektórym przypominający babcine kosmetyki. Sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Skórki stają się miękkie i odżywione, co zresztą widać na zdjęciach.

krem do twarzy tołpa

Krem do twarzy tołpaz serii hydrativ, to u mnie nowość. Mój poprzedni krem się skończył, także sięgnęłam po ten, ciekawa efektów jakie da. Formuła jest lekka, szybko się wchłania i na razie nie zauważyłam, żeby mnie uczuliła. Stosuje go stosunkowo, krótko także nie mogę powiedzieć, że daje jakieś spektakularne efekty. Jak na razie to krem nawilżający jak każdy inny

pomadka Alterra do brwi

Dlaczego wieczorem używam, aż dwóch pomadek? Ponieważ jedna trafia na usta a druga na brwi. EOS kupiłam ze względu na bardzo dobre opinie w internecie i różowe opakowanie :D Usta rano są bardzo mięciutkie i dobrze nawilżone. Lubię go za to, że nie ma mocnego smaku. Gdy umyję zęby, nie lubię czuć słodkich rzeczy na ustach. Od daje mi komfort spania i dobrą podstawę to nałożenia rano kolorowych pomadek. 
Alterra jak pewnie większość z Was wie, zalecana jest nie tylko do noszenia na ustach, ale również nakładania na brwi i rzęsy. To moje trzecie opakowanie i mimo, że na rzęsy jej nie nakładam, to na brwi działa świetnie. Zauważyłam bardzo dużą poprawę. Włoski lepiej się układają, jest ich więcej i zrobiły się lekko ciemniejsze. Naprawdę lubię i naprawdę polecam. Kilka złotych w Rossmanie, a może akurat pomoże również Wam. A nakładanie szybkie i dziecinnie proste. Ciach, pach jak na usta tylko, że na brwi. Naprawdę robię to już odruchowo na śpiąco.

krem vianek pod oczy

Ostatnią rzeczą, którą nakładam na szybko przed snem jest krem pod oczy Vianek z ekstraktem z lnu. Czasami zdarza mi się również nałożyć serum, ale no nie oszukujmy się, wieczorem myślę już tylko o łóżku. Krem jest lekki, nie piecze w oczy, nie uczula i dobrze nawilża. Jestem młoda, więc na razie nic mocniejszego nie potrzebuje. Lekka uelastyczniona, wygładzona i przygotowana pod makijaż skóra. Jak za tę cenę, naprawdę warto wypróbować. 

A co Wy aktualnie testujecie lub polecacie do wieczornej pielęgnacji? Zbliża się zimny okres, więc chyba będzie trzeba zaopatrzyć się w kosmetyki i mocniejszym nawilżeniu.

Dwa w jednym - Golden Rose Color Expert 121

$
0
0
Ostatni post był hybrydowy, także znowu przyszła pora na klasykę. Dziś bierzemy pod lupę lakier Golden Rose, a konkretnie numerek 121 z serii Color Expert. Do tego jak zawsze proste i szybkie zdobienie, tym razem oczywiście w jesiennym klimacie

fall nails

Color Expert to moja druga ulubiona seria Golden Rose. Pierwszą jest bez dwóch zdań Rich Color, ale ta depcze jej po piętach. Kolorek 121 jest delikatnym brązem, który idzie nieznacznie w ciepłe tony. Bardzo ładnie wygląda na dłoni, szczególnie gdy za oknem jesień w pełni. Kryje przepięknie już po pierwszej warstwie, co pokazywałam Wam na moim Instastory. Uważam, że każda z nas powinna posiadać taki kolorek w swojej kosmetyczce, ponieważ nada się nie tylko do pokrycia całej płytki, ale również do jesiennych zdobień.

jesienne paznokcie golden rose

Do wykonania użyłam:
- brąz - Golden Rose Color Expert #121,
- szary - Golden Rose Express Dry #79,
- czerwony - Golden Rose Ice Color #125.

Golden Rose Color Expert 121
Golden Rose Color Expert 121

Eleganckie detale

$
0
0
Przy recenzji płatków ALU od Mistero Milano bardzo spodobało Wam się zdjęcie z nimi na czarnym tle. A jako, że w płatkach jestem zakochana i nosiłabym je bez przerwy, to sięgnęłam właśnie po czerń i zrobiłam delikatne, ale troszkę zadziorne mani.

alu flakes mistero milano

Do wykonania użyłam:
- Mistero Milano #intensywna czerń,
- Mistero Milano Alu Flakes #pink,
- Mistero Milano Gel pasta #white.

Mistero Milano Alu Flakes

Tutorial, jak krok po kroku wykonać eleganckie pazurki z wykorzystaniem płatków ALU.



Golden Rose - Longstay Liquid Matte Lipstic 05
Golden Rose - Longstay Liquid Matte Lipstic 05

Dwa w jednym - Madam Glam Pale Yellow

$
0
0
To właśnie dzięki swoim kolorom, jesień jest taką piękną porą roku. 
Inspiracją do dzisiejszego zdobienia była czerwona jarzębina. Namalowałam ją dość szybko, ponieważ to tak naprawdę zwykłe czerwone kropki z odrobiną brudnej zieleni. Chociaż kolory i ogólny wygląd pazurków mi się podoba, dalsza notka nie będzie już tak przyjemna.

Madam Glam Pale Yellow

A nie będzie przyjemna za sprawą tego jasnego żółtka, który jest tłem zdobienia. Zacznę może od tego co najbardziej mi przeszkadzało, czyli zapachu. Nie mogę powiedzieć, że ten lakier brzydko pachnie, bo on po prostu śmierdzi. Ciężko mi sobie wyobrazić malowanie nim paznokci klientki, ponieważ mimo nałożonego topu, do końca dnia zapach był dalej lekko wyczuwalny. Nie wiem do czego mam to porównać, ale trochę jak taka nadpsuta chemiczna substancja. Inne lakiery ten marki pachną niestety dość podobnie, jednak ten przebił je wszystkie.
Tak się zagalopowałam, że zapomniałam wspomnieć, że jest to lakier Madam GlamPale Yellow ;) Kontynując, oprócz zapachu warto wspomnieć też o dość gęstej, ciągnącej konsystencji. U osób niedoświadczonych może spowodować, że na paznokciach zostaną nam góry i doliny. Mimo gęstości lakier jest dość słabo napigmentowany. Jedyne co go uratowało, to Cover żel, którym mam zbudowane paznokcie. Na moim paznokciach są trzy warstwy, ale nie powiedziałabym, że jest to pełne krycie. Razem z czerwienią tej samej marki (Play with Fire) prezentuje się naprawdę dobrze, ale mimo to przez zapach i krycie trafia u mnie na czarną listę. 

lakiery madam glam

Madam Glam Pale Yellow
Madam Glam - Pale Yellow

Na koniec zostawię Wam kilka jesiennych zdjęć, bo mimo swoich wad trzeba przyznać, że ten lakier dosyć ładnie wyszedł na zdjęciach :)

jesienne lakiery hybrydowe

jesienne paznokcie



Zestaw startowy NeoNail

$
0
0
NeoNail to kolejna firma, która w swoim asortymencie posiada zestaw startowy do manicure hybrydowego. Ten który dziś dla Was zrecenzuję to Starter Set Premium. Od zestawu 'nie premium' różni się wyłącznie kolorem pudełka oraz lampą. Mimo, że w obu zestawach lampy posiadają tą samą moc, w pudełku premium jest ona większa, solidniej wykonana i bezprzewodowa. Jest to bardzo dużo plus np. gdy posiadamy małe biurko. Musimy jednak pamiętać, że docelowo najlepiej zaopatrzyć się w lampę 48W, z lustrami w środku. Dzięki niej będziemy mieli pewność, że lakier został całkowicie utwardzony, a nie wyłącznie z góry. To oczywiście przedłuży jego trwałość oraz zapobiegnie niepotrzebnym komplikacjom. Uważam jednak, że taka nieduża bezprzewodowa lampa jest świetna podczas tworzenia wzorków oraz wykonywania próbników. Na pewno będę często z niej korzystać. 

zestaw startowy NeoNail

Mimo, że na wstępie było sporo czytania, teraz możecie już spokojnie usiąść i posłuchać. Informacji odnoście pudełka było dużo, dlatego lepszą opcją był zdecydowanie filmik. Miłego oglądania i życzę powodzenia w podjęciu decyzji, odnoście zakupu pudełka marki, która odpowiada Wam najbardziej :)



Deszcz

$
0
0
Kilka dni nie było deszczu, a ja już się stęskniłam. To przyjemne stukanie o parapety, rześkie powietrze i piękny zapach. Wiem, że taka pogoda ma też swoje minusy, ale po co się na nich skupiać? Warto patrzeć na świat przez różowe okulary!

paznokcie w deszczu

Zdobienie oczywiście jest takim małym poprawiaczem humoru, więc deszczowy dzień namalowałam w sposób radosny i kolorowy. Róż i mat jest zawsze dobrym pomysłem, także dodałam do niego tylko małą parasolkę i kilka kropel zwykłego bezbarwnego lakieru. Wyszło naprawdę uroczo i od razu deszczowy dzień stał się przyjemniejszy.

krople wody na paznokciach

deszczowe paznokcie

Do wykonania użyłam:
- róż - Golden Rose Ice Chic 27,
- parasolka - Farbki akrylowe,
- mat - Pierre Rene Matt Top Coat,
- krople deszczu - Orly Color AMP'D step 2.

Golden Rose Ice Chic 27
Golden Rose Ice Chic 27


NCLA - Just a Girl

$
0
0
Najnowsza kolekcja NCLA - Just a Girl, to podróż do czasów szalonych lat 90. Znajdziemy w niej bardzo elektryzujące kolory, w tym jeden glitter, który tak dobrze kojarzy nam się ze strojami gwiazd estrady. Nazwy pojedynczych lakierów, jak i sama kolekcja nawiązują do tekstów naszych ulubionych piosenek tamtej dekady. Tak śliczne kolory i wszystkich dobrze znana muzyka, zdecydowanie wprawi nas w dobry nastrój na zbliżające się jesienny okres szarugi.

 NCLA - Just a Girl

Kolekcja liczy 5 lakierów - cztery zwykłe, kremowe oraz jeden glitter. Wszystkie kryją pięknie po dwóch cienkich warstwach. Nawet lakier z drobinkami przykrył paznokieć idealnie, co naprawdę było dla mnie dużym zaskoczeniem. Lakier bardzo szybko wysycha. Dla mnie to plus, ale osoby początkujące mogą mieć problem z szybkim nałożeniem równej warstwy koloru. Nie jest to jednak jakoś bardzo problematyczne, ale tak czy siak nie można się przy tym 'bawić' jak przy lejących lakierach. 

Wszystkie kolory wysychają na lekką satynę, oprócz mocnego różu. Dlatego też na każdy paznokieć nałożyłam top coat, aby jak najlepiej wydobyć kolor. Ich trwałość bez topu jest bardzo dobra. Jedyne co zauważyłam, to że na palcu wskazującym lekko starła mi się końcówka po jakichś 5 dniach. Glitter nie odpryskuję, a do tego pod palcami nie jest bardzo szorstki - co również uważam za plus. 

Jak dla mnie cała kolekcja wypadła naprawdę świetnie. Dobre krycie, szybkie wysychanie, a do tego bardzo odpowiadające mi kolory. Całą kolekcje znajdziecie na stronie NCLA, gdzie możecie zakupić lakiery na sztuki. A na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć z bliska, jak prezentują się pojedyncze kolorki.

NCLA fall collection

Best Friend With Benefits

NCLA Best Friend With Benefits

She's Overboard & Self Assured

NCLA She's Overboard & Self Assured

The Girl with the Most Cake 
  
NCLA The Girl with the Most Cake

Were Off to Never Never Never Land 

NCLA Were Off to Never Never Never Land
  
I Wanna Wake Up Where You Are

NCLA I Wanna Wake Up Where You Are
 

Futrzane paznokcie

$
0
0
Mamy jesień, więc swetry to jedyna słuszna opcja ubioru. Jeśli jednak temperatura trochę wzrośnie, wtedy możemy sprawić sobie sweterek na paznokciach. Brzmi dziwnie, ale nie ma innej opcji. To ciepłe ubranko tak czy siak, musi nam towarzyszyć przez całą jesień. 

puszek essence

Moje futerko pochodzi od Essence i zakupiłam je kiedyś na promocji w Naturze. Dorwałam wtedy dwa kolory - bordowy i różowy. Ten drugi mogliście już kiedyś oglądać na moim blogu (tutaj), jednak było to ponad trzy lata temu, więc cała sprawa wymagała odświeżenia! Ogólnie rzecz biorąc, nie dziwie się, że te puszki się nie przyjęły, ponieważ efekt utrzymuje się max 3 dni. Po każdym umyciu rąk paznokcie wyglądają jednym słowem dziwnie. 

futerko na paznokciach

Ich aplikacja jest banalnie prosta, ponieważ wystarczy posypać puszkiem jeszcze mokry lakier i lekko go przyklepać. Niestety ja wybrałam lakier NCLA (o którym ostatnio wspominałam na blogu), który wysycha w ekspresowym tempie. To właśnie spowodowało, że puszek nie zdążył do końca przykleić się po bokach, Wydaje mi się jednak, że kompletnie nic by to nie zmieniło w odbiorze tej stylizacji. A Wy posiadacie jeszcze takie cuda w swoich kosmetyczkach, czy może już dawno poszły w zapomnienie? 

futrzane paznokcie

Mistero Milano StyLOVE

$
0
0
Jesienne kolekcja Mistero Milano by Maja Sablewska, jest w całości inspirowana jej miłością do mody. Każdemu kolorowi odpowiada inny rodzaj tkaniny, od kaszmiru przez satynę, aż po dżins. Cały zestaw liczy dziewięć lakierów hybrydowych o aksamitnej konsystencji i idealnym kryciu. W tym poście pokaże Wam wszystkie kolory z bliska, żebyście mogli zobaczyć jaki manicure będzie wiódł prym tej jesieni.


StyLove Mistero Milano

Myślałam nad tym, czy rozpisywać się na temat konkretnych kolorów, jednak uznałam, że najlepiej zobaczyć je po prostu na własne oczy. Wspomnę tylko pokrótce o najważniejszych rzeczach, które pomogą Wam zapoznać się z całą kolekcją.
Najważniejszą informacja jest to, jak dobrze napigmentowane są te lakiery. Wszystkie kryją idealne po dwóch warstwach (z wyjątkiem nr 1042, który kryje po trzech), a niektóre wręcz po jednej wyglądały świetnie. To na pewno wielki plus, ale trzeba pamiętać o nakładaniu bardzo cienkich warstw. Lakiery o takiej pigmentacji, nałożone za grubo lubią kurczyć się w lampie. Ich dobra aplikacja zaoszczędzi nam poprawek i przyśpieszy pracę. Wszystkie kolory są czyste z wyjątkiem granatu, który ma w sobie mikroskopijne drobinki. Nie jest to dostrzegalne na pierwszy rzut oka, ale daje delikatny efekt głębi.
Moimi faworytami są numery 1043 oraz 1049, czyli musztarda i oliwkowa zieleń. To zdecydowanie kolory tej jesieni, które mogliśmy oglądać zarówno na wielu pokazach, jak i w makijażach. Z pewnością to one pojawią się w mojej pierwszej stylizacji na blogu, ale muszę Wam powiedzieć, że reszta kusi równie mocno. A który kolor Was najbardziej urzekł?

1041 Satin

Mistero Milano 1041

jesienna kolekcja Mistero Milano

1042 Cotton

Mistero Milano 1042

jesienna kolekcja Mistero Milano StyLOVE

1043 Cashmere

Mistero Milano 1043

musztardowy lakier hybrydowy

1044 Silk

Mistero Milano 1044

Mistero Milano StyLOVE

1045 Wool

Mistero Milano 1045

jesienny lakier hybrydowy

1046 Tulle

Mistero Milano 1046

Mistero Milano jesień 2017

1047 Jeans

Mistero Milano 1047

Mistero Milano jesień

1048 Velvet

Mistero Milano 1048

Mistero Milano StyLove

1049 Batiste

Mistero Milano 1049

Mistero Milano by Maja Sablewska

Dwa w jednym - Madam Glam Play with Fire

$
0
0
W końcu na blogu pojawiło się zdobienie z liśćmi! Jest to tak popularny motyw, że pojawienie się go na jesiennych paznokciach było tylko kwestią czasu. Do zrobienie wybrałam czerwień oraz połączenie koloru musztardowego z brązem, które dało efekt bursztynu. Wyszło nietypowo, ale za to bardzo tematycznie.

autumn nails

Lakier Madam Glam #Play with Fire, to lekko złamana czerwień. Jest to hybryda dość gęsta o trochę nieprzyjemnym zapachu. Kryje po trzech warstwach, ale na szczęście da się ją nakładać cienkimi warstwami. Na paznokciach wygląda naprawdę ładnie, elegancko i zdecydowanie jesiennie. Nie mam do tego lakieru większych zastrzeżeń, ale jak dla mnie jest to raczej średnia półka z tendencją do niższej. 

Madam Glam Play with Fire

Zdobienie malowałam ręcznie farbkami akrylowymi oraz białą pastą do zdobień. Nie starałam się ciągnąć idealnych, cienkich linii. Wszystko miało być troszkę chaotyczne, zachowane w artystycznym nieładzie. Miało to przypominać troszkę moment, w którym liście spadają drzew. Wydaje mi się, że cel został osiągnięty.

Madam Glam Play with Fire

Nowości hybrydowe - Jesień 2017

$
0
0
W tym wpisie chciałabym Wam pokazać, jakie nowości na jesień 2017 przygotowały dla nas najbardziej znane firmy kosmetyczne! Oczywiście skupimy się wyłącznie na produktach do paznokci, bo to one sprawiają, że ta pochmurna pora roku nabiera niebywałych kolorów. Zobaczymy m. in. które efekty aktualnie wiodą prym oraz bez jakich kolorów już nikt nie wyobraża sobie swoich pazurków. A jako, że temat jest bardzo obszerny, tym razem skupimy się wyłącznie na hybrydach. Taka dawka informacji jest potrzebna każdej prawdziwej lakieromaniaczce! 

Mistero Milano
Mistero Milano jesień 2017

Zaczniemy z grubej rury, ponieważ to tę kolekcję od Mistero Milano udało mi się już przetestować i zdecydowanie mogę Wam ją polecić (post z recenzją tutaj). Nieziemska pigmentacja, szeroka paleta kolorów oraz wisienka na torcie, czyli kolor must have - musztarda o numerku 1043. 
Mistero Milano jesień 2017
fot. Oficjalna strona Mistero Milano/ Instagram Mistero Milano

Mister Milano zdecydowanie wpisało się w trendy tej jesieni, jednak nie możemy zapomnieć o drugiej kolekcji, która wyszła w tym samym czasie co StyLOVE. To kolekcja Mood Look, która jest dopełnieniem istniejącej już obszernej kolekcji Mistero. Do tego wszystkiego płatki Flakes, które tym razem wyszły wersji holo. Dla każdego coś dobrego, jednak czy to czasem już nie za dużo jak na jedną jesień?

Semilac
jesień 2017 semilac
fot. Oficjalna strona Semilac/ Instagram Semilac

Semilack zaskoczył, ponieważ poszedł w całkowicie inną stronę. Kolekcja Buisness Line liczy aż 19 kolorów i są to same pastele. Rekomendowane jest kładzenie ich na białą baz, w celu podbicia koloru. Kolory naprawdę idealne dla kobiety biznesu. Lekkie, delikatne i stonowane.
Dodatkowo Semilack sprezentował nam totalną nowość na rynku. Pyłki Sun Ligh, które zmieniają kolor pod wpływem światła słonecznego. 6 dostępnych kolorów, wszystkie przechodzące od pasteli do neonu. To na pewno bardzo ciekawa nowość, warta wypróbowania. Nowa kolekcja, nowe pyłki, nowa cena. Semilack zdecydowanie tej jesieni zaskakuje!

Neonail
jesień 2017 Neonail
fot. Oficjalna strona Neonail

Neonail również nie zawiodło i wypuściło na świat coś bardzo jesiennego. Kolekcja BOHO, gdzie znajdziemy 7 kolorów, w tym ciemny turkus i grant (który wybrało wiele marek), zdecydowanie wpisuje się w aktualne trendy. Całość prezentuje się naprawdę pięknie, a szczególnie wtedy, gdy z za niej patrzy na nas wszystkim już dobrze znana Joanna Krupa.
Oczywiście to nie wszystko, co tej jesieni pokazało nam Neonail. Największy szum zrobiła jak na razie kolekcja gwiezdnych lakierów hybrydowych, która nosi nazwę - Star Glow. Tutaj znajdziemy aż 9 różnokolorowych, galaktycznych wykończeń. To zdecydowanie trzeba zobaczyć na własne oczy! Cena oczywiście troszkę wyższa, jednak jak za takie cuda - wydaje mi się, że można przymknąć na nią oko!

Indigo
Indigo mama style
fot. Oficjalny instagram Indigo

jesień 2017 Indigo
fot. Oficjalna strona Indigo

Kolekcji Indigo chyba przedstawiać nie muszę, ponieważ widniała najprawdopodobniej na każdej tablicy oraz na wszystkich ostatnich stronach gazet. Nie chodzi tu nawet o same kolory, a prześliczną sesję Natalii Siwiec z Nadią Borczyńską. Mama Style, to baaardzo duża kolekcja w większości samych pasteli. Jak widzicie mamy tu do czynienia z podobną wizją jak u Semilacka. Jesień została odstawiona na drugi plan, a na pierwszy weszła funkcjonalność, prostota i kobiecość. Która z nas tego nie kocha?
Dodatkiem do obszernej kolekcji, stały się pachnące oliwki Shea Elixir. Idealne na zakończenie zabiegu, ponieważ oprócz właściwości nawilżających na długo pozostawiają przepiękny zapach. Cena również zachęca do zakupu, dlatego przy następnym przypływie gotówki, nie można zapomnieć o dodaniu tego cuda do koszyka. 

Kinetics
jesień 2017 Kinetics

O kolekcji Hedonist od Kinetics, mogliście czytać już u mnie na blogu kilka tygodni temu. Tutaj kolekcja jesienna, została połączona z zimową, co dało nam zestawienie pasteli z kolorami drzew w jednym. Pięknie dobrane, idealnie się dopełniające. Dobre krycie, dobra cena i bardzo dobra dostępność, ponieważ znajdziecie je w większości Rossmanów.

Euro Fashion
fot. Oficjalna strona Euro Fashion

Na stronie Euro Fashion, przez przypadek natknęłam się na jesienną kolekcję Famme Fatale. Zastanawiałam się czy dołączyć ją do tego zestawienie, ponieważ w blogosferze seria lakierów Realac nie cieszy się większą popularnością. Uznałam jednak, że muszę to zrobić, ponieważ jak sami widzicie kolory są znowu bardzo zbliżone do innych kolekcji! Zieleń i szarość, to bez dwóch zdań zestawienie, które będzie ukazywać się na wszystkich paznokciowych forach.

Nails Company
Jesień 2017 Nails Company
fot. Oficjalny Instagram Nails Company

Nails Company oprócz lakierów, sprezentowało nam również pyłki, którymi możemy uzyskać Frozen Effect. Jest to już dość znany efekt, jednak trzeba przyznać, że kolory są naprawdę bajeczne. Co do lakierów, to niezniszczalna jesienna zieleń, granat oraz pastelowe wariacje wokół różu. Twarzą marki została Natalia Szroeder, która idealnie podkreśla delikatność i kobiecość jesiennych nowości.
Orly
Orly velvet dream
ot. Oficjalna strona Orly

Jak to zazwyczaj u Orly bywa, ich najnowsza kolekcja liczy 6 lakierów. Cztery z nich posiadają wykończenie kremowe, a pozostałe dwa to shimmer i glitter. To dzięki nim kolekcja troszkę odstaje od innych. Jednak jeśli chodzi o kolory, to chyba doskonale widać jesienne tendencje. Jasny, pastelowy fioletowo-szary gagatek, jest chyba równie popularny w tym sezonie, co mocne bordo i zieleń ^^
____________________________________________________

Jak widzicie, tegoroczna jesień poszła w dwie strony. Widzimy wiele kolorów pastelowych, delikatnych, kremowych, które większość z nas nosi na co dzień. Druga tendencja to różne odcienie czerwieni, szarości i zielenie, czyli to z czym zazwyczaj kojarzy nam się ta pora roku. Nie mamy tutaj czegoś nadzwyczajnego, czego jeszcze nie było. Możemy zobaczyć, że większość kolorów różni tylko i wyłącznie opakowanie ;)
Efekty i pyłki? Powoli idą chyba w zapomnienie. Większość z nas najbardziej lubi nałożyć jeden kolor, a do tego raz na jakiś czas sprawić sobie jakieś bardziej wymyślne zdobienie.  
A Wy co sądzicie o trendach lakierowych tej jesieni? Podobają Wam się, czy jesteście zdania, że kolekcje bez neonu nie są warte uwagi? ^^

Steampunk

$
0
0
Steampunk to bardzo popularny nurt stylistyczny, który możemy dostrzec w komiksach, literaturze oraz modzie. Paznokcie nie należą do żadnej z tych kategorii, a mimo to możemy znaleźć wiele stylizacji z trybikami oraz śrubkami. Ja wykonałam je po raz drugi, trochę bardziej rozbudowany, ale tak samo 'brudne' i szarobure. 

steampunk nails

W zdobieniu z tamtego roku użyłam wyłącznie stempli z płytki B. Loves Plates oraz metalowych trybików. Te same wykorzystałam również dziś, jednak tym razem sięgnęłam dodatkowo po farbki akrylowe. Namalowałam nimi rury, naszyjnik oraz zegar, do którego przykleiłam dwie wskazówki. Całość tak jak poprzednim razem pokryłam matem. 
Trybiki, których użyłam można kupić w sklepie internetowym Born Pretty Store. Przychodzą do nas w malutkim, przeźroczystym pudełeczku, gdzie są wyraźnie widoczne.

paznokcie steampunk

Dynie

$
0
0
Miało być o lakierze Madam Glam, ale niestety całego postu nie byłabym w stanie o nim napisać. Oczywiście zaraz wszystko wyjaśnię, chociaż osoby, które śledzą mój instagram już wiedzą co jest na rzeczy. Wspomnę jednak jeszcze o plusach tego zdobienia. Jest bardzo jesienne, delikatne i proste do wykonania. Dynie pochodzą ze sklepu ogrodniczego Cyprys w Gliwicach i są naprawdę przeurocze! Dzięki nim w moim pokoju zapanował jesienny klimat i brakuje już tylko żołędzi, których niestety nigdzie nie umiem znaleźć :(

jesienne paznokcie hybrydowe

Tak jak wspomniałam miało być o lakierze Madam Glam California Poppy, ale nie wiem, czy warto się o nim rozpisywać. Na stronie był to mocny pomarańcz, który zdecydowanie odstawał od neonowości. Nałożony na cały paznokieć, dawał tylko lekką transparentną poświatę. Dynie, które widzicie na paznokciach, to aż 4 warstwy, które oczywiście za każdym razem utwardzałam w lampie. 
Nie wiem, czy to mi się trawiła jakaś felerna partia, czy może po prostu jest z nim coś nie tak, ale zdecydowanie nie polecam. Może nałożony na białą bazę, po dwóch warstwach dałby ładniejszy efekt, ale to już chyba nie te czasy, że potrzeba zużyć pół buteleczki, żeby coś było widoczne. 

paznokcie w dynie

lakiery CND

Wspomnę na koniec o lakierze CND, który zakupiłam jakiś czas temu na Aliexpress. Ładny, zgaszony kolor, troszkę w stylu vintage. Kryje po dwóch warstwach i na żywo jest troszkę bardziej 'żywy'. Bardzo mi się podoba i często używałam go do jesiennych zdobień, ponieważ pigmentacja jest naprawdę dobra. Jest dość gęsty, więc trzeba go nakładać cienką warstwą, bo lubi się marszczyć. Nie był za drogi, dlatego skusiłam się żeby przetestować. Mimo, że do złych nie należy, to chyba jednak wolę kupować lakiery z pewnych źródeł, bo wtedy jestem jakoś bardziej spokojna :) 




fall nails
CND #014
Lip art inspirowany dyniowym zdobieniem.

Najpiękniejsze jesienne cienie do powiek

$
0
0
Jesień to idealna pora, żeby zaszaleć na powiekach. Dookoła mamy piękne kolory poczynając od czerwono-żółtych liści, a kończąc na fioletowych wrzosach i brązowych kasztanach. Same cuda, które powinny popychać nas w stronę kolorowych makijaży! Wiadomo, że bordowe usta to najłatwiejsze rozwiązane, ale może by tak pójść o krok dalej i zaszaleć ze złotem na powiekach? Ja jestem zdecydowanie na tak 💛


Jak mogliście zobaczyć na powyższym makijażu, u mnie zdecydowanie nie ma nudy. Na tym oczku postanowiłam pokazać Wam moje wszystkie ukochane, jesienne cienie do powiek. Najpierw myślałam, że będzie tego na raz zdecydowanie za dużo. Na szczęście wszystkie kolory się ze sobą polubiły i bardzo dobrze dopełniły. Złoto, które na dłoni nie wygląda tak zjawiskowo jak na oku, było nakładane na sucho. Żeby podbić jego pigmentację i wydobyć wszystko co najlepsze, nałożyłam go na mokry korektor, a wszystko robiłam za pomocą palca. Ten cień to taka wisienka na torcie każdego makijażu. 



Drugi makijaż jest już lżejszy, bardziej delikatny. Użyłam tu wyłącznie brązowego cienia Inglot o numerku 300 i mojego kochanego złotka. Przy obu makijażach do zrobienia kreski, wykorzystałam pisak Pierre Rene Liquid Eyliner oraz czarną kredkę Miss sporty Designer Gel, która poszła też na linię wodną. Rzęski to model 141 od Eylure, które dostałam podczas szkolenia na konferencji Meet Beauty. One naprawdę robią całą robotę, ale trzeba pamiętać, że do dziennych makijaży mogą wyglądać zbyt ciężko. 

A tak prezentują się cienie w paletce. Jak widzicie są bardzo jesienne i będą pasować każdej tęczówce. Można z nimi zrobić makijaż dzienny, ale również mocniejszy, co widać na powyższych zdjęciach. 


Kasztaniaki

$
0
0
Miały być zwykłe kasztany, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby nie domalować rączek i nóżek! Tak właśnie powstały słodkie Kasztaniaki, które dzielnie towarzyszyły mi przez ostatni tydzień w radości i weselu. 

kasztany na paznokciach
kasztaniaki

Kasztany malowałam przy użyciu farbek akrylowych, jednak żeby oszczędzić sobie pracy ich środki są, można by powiedzieć przeźroczyste. Tło (OPI#You're so Vain-Illa) zdobienia posłużyło również jako brzuszki, których nie malowałam, a jedynie obrysowałam brązowym kolorem. Całość pokryta matem, chociaż świeżutkie kasztany są oczywiście błyszczące. Uznałam jednak, że szczegóły stałyby się mniej widoczne, jeśli nałożyłabym lakiery nabłyszczający. 

jesienne paznokcie
OPI #You're so Vain-Illa

Etno

$
0
0
Pod jednym z ostatnich zdjęć na instagramie, zapytałam Was jakie zdobienie z lakierami Mistero Milano, macie ochotę zobaczyć w kolejnym poście. Chcieliście żeby było jesiennie i kolorowo. Tak więc zmalowałam coś, co każda z Was w łatwy sposób może odtworzyć u siebie. Całość w aktualnie najmodniejszych kolorach w stylu boho, który idealnie wpisuje się w aktualne trendy. 

Paznokcie w stylu boho

Do wykonania użyłam:
- Musztarda - Mistero Milano #1043 Cashmere,
- Zieleń - Mistero Milano #1049 Batiste,
- Burgund - Mistero Milano  #1045 Wool,
- Granat - Mistero Milano #1047 Jeans,
- Top Coat - Mistero Milano  Soak Off Lucide,
- Biały - Mistero Milano Gel Pasta #white.

Etno paznokcie

Specjalnie dla Was przygotowałam tutorial, gdzie pokazuje jak łatwe jest zrobienie tego etnicznego zdobienia. Mimo, że wydaje się dość skomplikowane, jest bardzo szybkie, a do tego efektowne. Pamiętajcie, że jeśli zainspirujecie się moimi pazurkami i umieścicie je na swoich profilach, zdjęcie możecie oznaczyć #inspiredbybarbra. Wtedy na pewno Was znajdę i skomentuję Wasze dzieła!

B. Loves Plates Summer Paradise

$
0
0
Letnia płytka B. Loves Plates - Summer Paradise, wyszła w tym roku dość późno. Na szczęście nic nie stoi na przeszkodzi, żeby użyć jej też jesienią. Wszystkie wzory prezentują się obłędnie, ale musiałam wybrać niestety tylko jeden. Padło na rybią łuskę, która w mojej wersji jest bardziej kolorową wariacją niż rybą.

paznokcie rybia łuska

Płytka posiada zarówno wzory cało paznokciowe, jak również mniejsze, wszystkie bardzo wakacyjne i szalone. To idealne rozwiązani dla osób, które zawsze marzyły o palmach na paznokciach, jednak nigdy pędzelek nie szedł zgodnie z ich myślą. Bardzo podoba mi się wzór monstery, hawajskich kwiatów i ananasów. Tych ostatnich nie widać na poniższym zdjęciu, ale to dobry moment, żeby odwiedzić stronę B. Loves Plates, obejrzeć płytke z bliska, a ponadto przypomnieć sobie wzory z innych płytek! 

B. Loves Plates Summer Paradise

Do pokolorowania wzorów użyłam jesiennej kolekcji NCLA - Just a Girl. Musiałam jednak troszkę się przy tym namęczyć, ponieważ lakiery bardzo szybko wysychają. To powodowało, że stemplowe naklejki robiły się bardzo twarde i ciężkie do nałożenia. Na szczęście efekt końcowy wyszedł zadowalający. 

NCLA - Just a Girl

Chomik

$
0
0
 Moja dzisiejsza inspiracja to skarpetki. Jednak nie byle jakie, a w chomiczki. Kupiłam je jako prezent dla mojej siostry, gdy na weekend znalazłam się w Poznaniu. Są tak urocze, że aż żal je zakładać, dlatego zamiast w nich chodzić, postanowiłam przełożyć je na paznokcie. Wyszło dość niecodzienne, ale na pewno spodoba się każdej fance chomików.

paznokcie w chomiki

Skarpetki znalazłam w sklepie Forever 21, a sam wybór był naprawdę ciężki. Można tam znaleźć tak dużo ciekawych wzorów, że każdy na pewno znalazłby coś dla siebie. Mój wybór padła na chomiczka, bo nie dość, że miał bardzo ładne kolory, to jeszcze odstawały mu uszka! Właśnie z tego też powodu na moim zdobieniu wychodzą one na palec, żeby podkreślić ten słodki szczegół. Wiadomo, że ten element nie był dość trwały, dlatego warto namalować uszka nieco niżej. Wtedy będziemy mogli cieszyć się calutkim chomiczkiem przez wiele dni!
Biały - Orly White Tips

skarbetki chomiki
Viewing all 649 articles
Browse latest View live